Traktuj siebie tak, jaki/jak możesz być, a będziesz się taki stawał/stawała...


"Traktuj człowieka tak, jaki jest..." A jaki jest? Dla ciebie jest dzisiaj taki, dla kogoś inny, jutro będzie jeszcze inny. Tak, jak i Ty raz jesteś "taki/taka" a raz "taki/taka". A w ogóle skąd pomysł, że możemy wiedzieć "kto, jaki jest"? Gdy patrzysz na innego człowieka może się on ci wydawać "taki i taki". Jeżeli ktoś wydaje ci się "nudną zrzędą" i będziesz go traktować, jak "nudną zrzędę" to masz spore szanse, że wobec ciebie będzie się zachowywał, jak "nudna zrzęda".
"Traktuj człowieka tak, jaki być może..." Przyjrzyj się na nowo "nudnej zrzędzie", potraktuj ją inaczej niż "nudną zrzędę". Dasz wtedy szansę tej osobie, sobie, wam. Może okazać się, że jest wam lepiej ze sobą. Może się okazać, że nic się nie zmieniło.
Dowiesz się tylko wtedy, gdy spróbujesz:)
A co by się stało, gdybyś siebie zaczął/zaczęła traktować inaczej, niż myślisz, że jesteś? co by się stało, gdybyś zaczął/zaczęła siebie traktować, tak jak, kogoś kim mógłbyś/mogłabyś być? Może stałabyś się taka/ stałbyś się taki? Może nie...

Dowiesz się tylko wtedy, gdy spróbujesz:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gdzie ci Ojcowie?

Gdy czas się zatrzymuje...