Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016
Obraz
Zaczynając swoją przygodę z coachingiem usłyszałem, że tu nie mówi się o wadach, lecz o "obszarach rozwojowych". To mi się nawet podobało. Moja skłonność do gubienia dokumentów nie była wadą, lecz "obszarem rozwojowym". Jak będę chciał to popracuję nad tym "obszarem" i przestanę gubić ... Teraz myślę, że to "ściema". Nie wiem, jak wytrwale będę pracował to i tak coś zgubię - może rzadziej - ale jednak (i może to być akurat najważniejszy dokument:( ). Szkoda więc po prostu mojego wysiłku. Obszarem rozwojowym nie są wady, lecz silne strony! Pracując na silnymi stronami widzę postęp, sama praca sprawia mi przyjemność, odnoszę sukcesy. A co z wadami ? co z gubieniem dokumentów? Rozwiązaniem jest takie zorganizowanie swojej pracy, aby jak najczęściej wykorzystywać silne strony i jak najrzadziej robić coś, w czym mogą ujawnić się moje wady. Więc pilnowanie dokumentów staram się przekazać komuś innemu i dzięki temu mam czas na robienie tego, co wychodzi