Zaczynając swoją przygodę z coachingiem usłyszałem, że tu nie mówi się o wadach, lecz o "obszarach rozwojowych". To mi się nawet podobało. Moja skłonność do gubienia dokumentów nie była wadą, lecz "obszarem rozwojowym". Jak będę chciał to popracuję nad tym "obszarem" i przestanę gubić ... Teraz myślę, że to "ściema". Nie wiem, jak wytrwale będę pracował to i tak coś zgubię - może rzadziej - ale jednak (i może to być akurat najważniejszy dokument:( ). Szkoda więc po prostu mojego wysiłku.
Obszarem rozwojowym nie są wady, lecz silne strony! Pracując na silnymi stronami widzę postęp, sama praca sprawia mi przyjemność, odnoszę sukcesy. A co z wadami ? co z gubieniem dokumentów? Rozwiązaniem jest takie zorganizowanie swojej pracy, aby jak najczęściej wykorzystywać silne strony i jak najrzadziej robić coś, w czym mogą ujawnić się moje wady. Więc pilnowanie dokumentów staram się przekazać komuś innemu i dzięki temu mam czas na robienie tego, co wychodzi mi lepiej i na dodatek sprawia mi przyjemność.
Przeorganizowanie pracy wymaga uzmysłowienia sobie, jakie mam silne strony i jak mogę je wykorzystywać. Potem zostanie już tylko "wdrożenie" ...

O tym jak możemy rozpoznawać i wykorzystywać swoje silne strony będziemy rozmawiać na warsztacie 19 listopada o godz. 10-13. w Pracowni Integra. Zgłoszenia mailowe artur.brzezinski@live.com i telefoniczne 600970711. Koszt warsztatu 50 zł.

Jeżeli do Białegostoku ci za daleko zapraszam na sesję skypeową. W tej sprawie zadzwoń: 600970711

Zapraszam!





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gdy czas się zatrzymuje...