Z pamiętnika życiowego kołcza - O błędach

Onegdaj przyszedł do mnie pewien mężczyzna, który na początku powiedział, że chce zwiększyć swoją skuteczność w rozmowach z pracownikami. Zaczęliśmy więc rozmawiać o jego pracy tylko, że częściej niż o pracownikach mój rozmówca wspominał o swojej partnerce. Zajęło nam ze dwie sesje uznanie przez tego pana, że ważniejsze dla niego są relacje osobiste niż zawodowe. Kolejne sesje poświęciliśmy na ustalenie, czego on oczekuje od swojej partnerki, dlaczego w ogóle z nią jest i jak chce, aby te wspólne bycie wyglądało. W którymś momencie naszej rozmowy ów mężczyzna stwierdził, że popełnił błąd wiążąc się z tą osobą. Uznanie, że zainwestował wiele wysiłku i czasu w związek , w którym jest nieszczęśliwy było dla niego bardzo trudne. Dopiero teraz zrozumiał, że popełnił błąd. Nie lubił popełniać błędów. Chyba zresztą nikt nie lubi. Błędy nam się źle kojarzą. W szkole karano za nie, w domu często także (choć przecież każdy nastolatek może się pomylić i zamiast o 20 wrócić...