O zmienianiu przeszłości.

Skąd wiemy "jak żyć?", co jest właściwe, a co nie? jak postępować? z czego się cieszyć, a czego się bać? Nauczyliśmy się tego - podczas setek tysięcy chwil zdarzeń, w których uczestniczyliśmy, obserwacji innych ludzi i wysłuchiwania ich rad. Większości z nich nie pamiętamy. Wielu nie chcemy pamiętać. W miarę upływu czasu i nabywania nowych doświadczeń wspomnienia obrosły mchem, tu i ówdzie pokruszyły się niczym kamienie w ogrodzeniu ogrodu, który nazywamy naszym życiem. Właściwie już mają niewiele wspólnego z tymi chwilami w przeszłości, ale ciągle wyznaczają nasze granice. Pamięć nie jest czymś stałym. Nie mamy w głowie półek z filmami pt. „Pierwszy pocałunek”, „Złość mamy”, „Bójka na szkolnym boisku”. Za każdym razem, gdy przypominamy sobie tamte wydarzenia dzieje się tak jakbyśmy widzieli je na nowo. Ponieważ my się zmieniamy to i zmienia się to, co widzimy. Powstają coraz to nowe wersje „filmów”: „Pierwszy pocałunek” ulega idealizacji, a w „Bójce na szkolnym boisku” z...